[VIDEO] Własnej roboty karcher

MadeInRussiaTV

Wysłany: 2020-05-06, 1:48 , ID: 5683198 Zgłoś

Butelka z wodą w połączeniu z kompresorem samochodowym

boer

Wysłany: 2020-05-06, 17:01 , ID: 5683667 Zgłoś

No fajnie fajnie tylko co będzie za kilka godzin po takim "myciu" jak woda przy uszczelkach i zakamarkach zamarznie?

Supel86

Wysłany: 2020-05-06, 17:38 , ID: 5683688 Zgłoś

Takie auto...a nie stać go na myjke

Henryk_Kwinto

Wysłany: 2020-05-06, 17:42 , ID: 5683691 Zgłoś

Faktycznie.. myśl technologiczna rodem z ojczyzny postępu.

fikuswdoniczce

Wysłany: 2020-05-06, 18:30 , ID: 5683716 Zgłoś

Nie jebło, nie oglądać...

brylant1412

Wysłany: 2020-05-06, 18:33 , ID: 5683718 Zgłoś

Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.

Matix1982

Wysłany: 2020-05-06, 19:24 , ID: 5683751 2

Zgłoś

Strasznie mocny materiał...ale to jest mocne

Tom9310

Wysłany: 2020-05-06, 19:27 , ID: 5683756 1

Zgłoś

Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.

Sonal

Wysłany: 2020-05-06, 21:12 , ID: 5683820 Zgłoś

Do czego to bieda doprowadza. Myślałem, że tylko u nas - w PL - ludzie sami samochody myją...

Waski3

Wysłany: 2020-05-06, 21:36 , ID: 5683840 Zgłoś

Nie za mocne te ciśnienie?

Anonimowyja

Wysłany: 2020-05-07, 20:24 , ID: 5684595 Zgłoś

Do litrowej butelki Coca-Coli wrzucamy trochę suchego lodu, zakręcamy i oddalamy się na bezpieczną odległość. Jebie mocniej od Achtunga.
Wersja dla ludzi z jajami - do litrowej butelki coli wlewamy trochę wody, wrzucamy trochę suchego lodu, zakręcamy i oddalamy się na bezpieczną odległość. Jebie tak samo jak Achtung, ale może jebnąć zaraz po zakręceniu korka (zależy jak dużo wody wlaliście).

gabriel0

Wysłany: 2020-05-08, 0:44 , ID: 5684794 Zgłoś

Mocniejsze butelki jak po żywcu zdrój strzelają przy około 5 atmosferach. (puste)
Najfajniej wybuchają 5l po płynie do spryskiwaczy, ale już nie pamiętam przy jakim ciśnieniu, bo mnie tak oszołomiło, że zapomniałem co widziałem na zegarze.

Ogólnie polecam zabawę, ale na odległość.