Wysłany:
2009-06-12, 10:59
, ID:
51794
1
Zgłoś
Gdzieś w Małopolsce, na niestrzeżonym przejeździe z uszkodzoną sygnalizacją, pod pociąg wpakowała się kobieta w Cinquecento. Jako, że pociąg jechał dość wolno oberwało tylko auto. Gdy na miejscu pojawili się policjanci usłyszeli od niej następującą... skargę:
- Ale jak to, nie świeciło się czerwone i ten pociąg powinien się zatrzymać.