Wysłany:
2013-03-31, 10:21
, ID:
1987309
Zgłoś
K🤬a, ja mam podniesione ciśnienie potrójnie po obejrzeniu tych akrobacji, bo moja siostra rozp🤬oliła mi przedwczoraj próg w Astrze GTC przy parkowaniu. No ja p🤬le, wszystko można pojąć, ale nie wiem jak trzeba zap🤬lić w krawężnik, żeby złamać felgę i rozk🤬ić próg. I wycinaj, k🤬a, teraz próg w aucie z 2010r. I to dwa lata po tym jak rozp🤬oliła w drobny mak trzymiesięczne Mondeo. Idźcie w c🤬j z babami za kierownicą!!!!! Ewentualnie niech wsiadają bez odpinania kuchennego łańcucha, będą dobre materiały na harda przy ruszaniu.