Hexe napisał/a:
W większości? Kto Ci to powiedział?
Jakoś i ja i 100% moich znajomych koleżanek, których znam zdanie, uważa, że lepiej iść do kobiety, bo to mniej krępujące. W końcu lekarka ma to samo pod ubraniem i lepiej wie, co czuje kobieta, niż mężczyzna, który może to wiedzieć tylko z teorii(nie mówię, że lekarze są gorsi. Po prostu pewnych rzeczy nie mogą doświadczyć).
No dobra, większość to pojęcie względne - większość wśród moich znajomych. Dziewczyny, które na pierwszy raz szły do kobiety potem zmieniały lekarzy na facetów, bo stwierdziły, że kobiety są właśnie mniej delikatne, a czasem nawet chamskie. Ale to wszystko zależy od konkretnych lekarzy
Ale ogólnie co chciałem przekazać - zazdrość o ginekologa faceta to idiotyzm. Tak samo jak przesadna zazdrość, przez którą laska szybciej może kopnąć w dupę faceta albo go przekręcić

Też kiedyś byłem chorobliwie zazdrosny, ale na szczęście mi przeszło.