Aż się zalogowałem, żeby skomentować. Wy się śmiejcie. Kiedyś pracowałem w hurtowni napojów i jak mnie tak po raz pierwszy podnieśli pod sufit to też się zesrałem, nie ma co się śmiać

Normalnie prace na wysokościach

U nas się mówiło : "Wskakuj, podniosę cię na koniu" (hue hue)