Wilder VS Helenius. Bomba na kulfon.
4
130
Love_is_Love napisał/a:
Nie pasuje do narracji portalu na którym wyznawana jest rasowa wyższość
Wracaj do sojowych szejkow i japa sliska kreaturo.....jak czarny zrobi cos dobrego dostaje tu propsy praktycznie zawsze....to lewaki takie jak ty najbardziej tepia czarnych ktorzy nie podzielaja ich marksistowskich pogladow...cieply przyklad - Kanye...
Love_is_Love napisał/a:
Nie pasuje do narracji portalu na którym wyznawana jest rasowa wyższość
Jak bambus zajebie złodzieja lub broni człowieka przed małpa dostaje miano czarnej osoby... Zamiataj Ci co pracują i wiedzą k🤬a jakiego sa koloru nie robiąc z tego j🤬ego parawanu dla swoich przestępstw są ok... Wiele razy tutaj byli nagradzani ciepłym słowem...
Ps. Walkę ogladalem i wiedzialem, ze tak to się skończyć musi. Fury potem wilder, a usyk może sobie gadać ale tych dwóch nie obskoczy. A antek niech się lepiej ogarnie bo miał w sobie jakas oskre, ale rozmienił się na drobne i jak narazie to pranie może robić, a nie do czołówki startować... Chyba od czasów grubasa mu siadło (i farta kial ze go Władimir nie rozerwał)
Siła ciosu profesjonalnych bokserów, a zwłaszcza takiego strzelca jak Wilder, jest dla mnie po prostu niewyobrażalna. Jakieś tam sparingi robię, ale tak rekreacyjnie oczywiście, czasem pojawia się ktoś, kto w jakiś sposób liznął zawodowstwa (mniej lub bardziej) i to jest niemożliwe z jaką siłą ci ludzie biją, w ogóle nie używając siły. Takie zwykłe proste lekkie przy tarczowaniu a to jest taka niesamowita siła, że jakbym dostał bez kasku w głowę to ginę. A gdzie jest ten przeskok do Wildera i mu podobnych zabijaków?! Skąd się do cholery bierze ta siła, zwłaszcza przy tak szybkim ciosie jak tutaj?
podpis użytkownika
Telefon dzwoni ciszą, a ja śpię w windzie, która jedzie w bok. Niech mówią kaktusy, że nie istnieję — znam ich sekret.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
zrobiecigastroskopie napisał/a:
Siła ciosu profesjonalnych bokserów, a zwłaszcza takiego strzelca jak Wilder, jest dla mnie po prostu niewyobrażalna. Jakieś tam sparingi robię, ale tak rekreacyjnie oczywiście, czasem pojawia się ktoś, kto w jakiś sposób liznął zawodowstwa (mniej lub bardziej) i to jest niemożliwe z jaką siłą ci ludzie biją, w ogóle nie używając siły. Takie zwykłe proste lekkie przy tarczowaniu a to jest taka niesamowita siła, że jakbym dostał bez kasku w głowę to ginę. A gdzie jest ten przeskok do Wildera i mu podobnych zabijaków?! Skąd się do cholery bierze ta siła, zwłaszcza przy tak szybkim ciosie jak tutaj?
Masa i przyśpieszenie
