McMenel napisał/a:
Z tą małą ilością zgonów to bym się nie zgodził. Rany w klimacie tropikalnym to straszna rzecz. Do infekcji dochodzi w tak wilgotnym klimacie strasznie szybko. A takie pułapki pewnie leżały trochę więc i rdza i tężec i wiele innych miłych żyjątek koczowało na durnych amerykańców.
Kiedyś czytałem wypracowanie na ten temat. Nie mogę obecnie podać źródła bo nie pamiętam, ale po wpadnięciu w taką pułapkę ginęło około 5-7% osób, zazwyczaj z powodu wykrwawienia, a nie następstw po zranieniu. Opieka medyczna USA w Wietnamie była na bardzo wysokim poziomie.