Wielka szpulka
3
173
janusz_biznesu napisał/a:
Kłamczuszek, symulant przebrzydły, nawet wspólnika zaangażował.Nie należy się dodatkowa miska ryżu odszkodowania, nie spadł klapek...
Symulant. Ta rolka, chociaż duża nie była ani bardzo ciężka, ani nie była twarda, ale jak palant przytarga kwit od lekarza, to będzie miał dodatkowy urlop na krzywy ryj.
To raczej nie papier do dupy a jakaś tkanina, a taka rolka potrafi ważyć całkiem sporo, no i zbyt skoordynowana akcja, musieliby to wcześniej długo ćwiczyć.
Werdykt: Daję 2 tygodnie L4, no chyba, że poszedł kręgosłup, to wtedy eutanazja byłaby najbardziej humanitarna
Werdykt: Daję 2 tygodnie L4, no chyba, że poszedł kręgosłup, to wtedy eutanazja byłaby najbardziej humanitarna
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
SokółWędrowny napisał/a:
Ta szpula sprawiła że na wysokości krzyża zaj🤬 w tą maszynę która stoi za jego plecami.
Tak, widziałem to.
Sam też miałem niejednokrotnie podobne incydenty i w najgorszym wypadku był jakiś siniaczek. Mój kręgosłup nie jest z cukru czy szkła.
[ Dodano 2025-06-19, 13:43 ]
JoSeed napisał/a:
A ile taka rolka mogła ważyć?
Może któryś Sadol mial przyjemność pracować z podobnymi...
Po otrzymaniu uderzenia tą rolką jego kolega gołymi rękoma ją szybko postawił i odrzucił. Nie sądzę, że ważyła więcej niż 30 kilogramów.
Materiał na rolce też nie jest jakimś ciężkim, zbitym suknem. Bardziej wygląda mi to na vlies do ocieplania kurtek itp.
W takiej rolce jest dużo powietrza i stosunkowo mało materiału. Ten materiał wygląda tak jak materiał do izolacji cieplnej.