Wysłany: 
2012-04-12, 7:06
                                                                                                                , ID: 
1080816
                                                                                                                                    3  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    A potem napiszą "Tomek Baginski, bóg animacji!" A to taki sam bóg jak Jezus - podpisał się tylko pod gotowym dziełem a zapierniczał na jego sukces tuzin kolesi, zobaczcie sobie napisy końcowe ilu miał pod sobą grafików, teksturowców, modelarzy i fx-erów...