Wiara czyni czuba

"Bohater filmu Bill Maher, jeden z najbardziej popularnych satyryków w Stanach Zjednoczonych, mistrz w ośmieszaniu osób publicznych (głównie polityków), zasłynął również jako prześmiewca religijny. Dokument jest zapisem jego podróży, między innymi do Salt Lake City, Watykanu i Jerozolimy, podczas których Maher odwiedza przedstawicieli różnych religii i sekt, a także niewierzących. Wśród jego rozmówców są chrześcijanie, muzułmanie, chasydzi, mormoni, sataniści, scjentolodzy, ateiści i inni."






Wiem że długie ale warto obejrzeć. Jeśli ktoś nie ma tyle czasu polecam obejrzeć ostatni film od 7:00

Ciemnota, jeśli prawda do niej nie dociera, niech przynajmniej nie komentuje.

PS: Wybaczcie mi, bo zgrzeszyłem, ubliżając wam, wierzący.

widziałem tego gościa dzisiaj na sadolu w filmiku "ateista vs chrześcijanin" bodajże. Oglądam z ciekawości bo mimo wszystko ciekawy jestem co kto ma do powiedzenia

Aż się zdziwiłem że jeszcze nikt tego nie napisał a więc , proszę o tytuł pornosa z trzeciego filmu z 18:23

"Religia to opium dla mas"

Biblia to bajka z morałem. Jakim trzeba być idiotą żeby słuchając opowieści o czerwonym kapturku protestować przy fragmentach o tym jak wilk rozmawia z czerwonym kapturkiem i jak jest na tyle inteligentny żeby przebrać się za babcię, bo przecież wilki tego nie robią. Żal mi tego Billa Mahera taki racjonalny, taki mądry, a całe życie zajmuje się punktowaniem nieprawidłowości w bajce, która jest ważna tylko ze względu na morał.

Jesteś ignorantem, a on próbuję zrozumieć coś wiecej