K🤬a, albo jestem poj🤬y albo tego nie czaje (albo jedno i drugie)
Przeszedł kawał świata bo miał odłączony kabel (to pewnie ten typek z "jestem hardcorem") i znów wrócił do tego samego miejsca i znów nie ma neta? k🤬a, nie czaje
Chodzi o to że wstał rano, chciał jak co dzień surfować po necie ale okazuje się że nie ma połączenia. Z powodu braku połączenia z internetem wyszedł zwiedzić świat by oderwać się od cyberprzestrzeni, do której i tak nie mógł się podłączyć. Wedłóg mnie przesłaniem tego video jest to że bardzo dużo ludzi teraz marnuje sobie życie siedząc przed komputerami tzw. NoLife zamiast zrobić coś by mieć co wspominać "Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień póki czas nie czeka na nas".