Wysłany:
2013-11-13, 21:04
, ID:
2663158
Zgłoś
Przedrozbiorowe granice to bolszewicy niby nam dali, anulując rozbiory w ramach licytacji, kto da Polakom więcej i ściągnie ich na swoją stronę. Dmowski wyrysował Linię Dmowskiego, czyli jeszcze kawałek dalej niż ostateczne wschodnie granice z np. Kamieńcem Podolskim znowu jako południową bramą. Pomysł ten był drugi, bo wcześniej nie chciał brać kresów niejednolitych etnicznie, ale zdanie zmienił bo okazało się nie trendy. A najwcześniejszym jego pomysłem, niewygodnym dla twórców tego jakże obiektywnego filmu z socjalistą Piłsudskim, było oddalenie niepodległości na nieokreśloną przyszłość, gdy polska autonomia w ramach wspaniałego Cesarstwa Rosyjskiego się rozwinie. Upadek cesarstwa mu te plany przekreślił.
Poza tym nie sądzę, że Dmowski identyfikowałby się z co niektórymi "arcy-elementami" dzisiejszego naszego nacjonalizmu. Już wtedy jego późniejsze ugrupowanie się podzieliło, tworząc poprzedników tych dzisiejszych elementów i Dmowski się od tego odłamu odciął.