W sumie to wychodzi na to, że lubimy Polskę za studentów, bo cała reszta starszyzny się tylko kłóci między sobą albo jest politykami, no i jest jeszcze jegomość z wiadrami. Ale też do chlewu idzie całkiem nachlany więc widzę analogię.
wiadomo że byly w tym filmiku tez pozytywne klimaty np ten superman, ale...nie mogę powiedziec że lubię Polskę za to, że kibice rzucają snieżkami na murawę i cośtam śpiewają (to takie niezwykłe?), za to że babki nie potrafią wymówic 'marihuanę'...żołnierze zajebiscie szybko odliczają (i co w tym takiego fajnego). Lubicie Polskę bo mamy super śpiewających o kozie żulach? Dlatego że jakis wsioch nie potrafi ułozyć logicznie spójnego zdania i widać na pierwszy rzut oka że ostatnią książkę przeczytała mu mama jak był przedszkolu? A może lubicie Polskę za to że poj🤬i ludzie uczą dziecko bluzgać?