Wysłany:
2012-06-02, 2:55
, ID:
1172423
Zgłoś
Wydaje mi się że to jego ojciec jest i on właśnie został wezwany do szkoły lub coś, według słów tego gościa to klasa musiała się za tego chłopaka wstydzić, pewnie coś dzieciak przeskrobał. Koleś jest w ubraniu wyjściowym nie widziałem jeszcze nauczyciela chodzącego po klasie w skórzanej kurtce.
A uderzenie w potylicę z taką siłą naprawdę jest przesadą, od czego dzieciak ma DUPĘ...
Mnie się wydaje że ten gościu jest jego ojcem, bo jest ubrany w kurtkę czyli przed chwilą wszedł. Nie widziałem nauczycieli w kurtce chodzących po klasie. Dzieciak coś przeskrobał i ten gość coś mówi o tym że jeśli ten chłopak znowu coś przeskrobie i klasa będzie musiała się wstydzić, to on znowu przyjdzie.
A to uderzenie w potylicę naprawdę jest za mocne. Lepiej jakby dostał w DUPĘ.
Mnie się wydaje że ten gościu jest jego ojcem, bo jest ubrany w kurtkę czyli przed chwilą wszedł. Nie widziałem nauczycieli w kurtce chodzących po klasie. Dzieciak coś przeskrobał i ten gość coś mówi o tym że jeśli ten chłopak znowu coś przeskrobie i klasa będzie musiała się wstydzić, to on znowu przyjdzie.
A to uderzenie w potylicę naprawdę jest za mocne. Lepiej jakby dostał w DUPĘ.
Mnie się wydaje że ten gościu jest jego ojcem, bo jest ubrany w kurtkę czyli przed chwilą wszedł. Nie widziałem nauczycieli w kurtce chodzących po klasie. Dzieciak coś przeskrobał i ten gość coś mówi o tym że jeśli ten chłopak znowu coś przeskrobie i klasa będzie musiała się wstydzić, to on znowu przyjdzie.
A to uderzenie w potylicę naprawdę jest za mocne. Lepiej jakby dostał w DUPĘ.