Wysłany:
2019-04-17, 14:35
, ID:
5412735
1
Zgłoś
Niezwykłym grubiaństwem „popisał” się „Jaś” Kapela, publicysta m.in. „Krytyki Politycznej”. Komentując pożar napisał, że „moja dziewczyna powiedziała, że nie była w środku, bo za drogo i ja też nie byłem, ale przypomniał mi się za to wiersz Michała Kaczyńskiego pt. Warszawa płonie. Chodziło mu o nienadający się do zacytowania wers nawołujący do niegaszenia pożaru i mówiący, że to „cud, że się pali”.
Kapela dodał w komentarzach (pisownia oryginalna): „ło jezu. wiadomo, że tragedia i zabytek, ale dajcie się człowiekowi nacieszyć. w końcu to naprawdę cud, że się pali. i wcale się nie cieszę, bo nie lubię KK, tylko zupełnie bezinteresowanie lubię patrzeć jak płoną symobolę cywilizacji, która prowadzi nas wprost do zagłady. przepraszam.”
No cóż mamy lewacki ciemnogród, jedni pala ksiązki o harym poterze, drudzy chca spalic dorobek cywilizacyjny ludzkości. Jak Pol Pot na Polach Śmierci stworzyć nowego człowieka.