Z tego co wiem Waran jeszcze żyje, ale nie wiadomo czy uda się go uratować...
PS. materiał znaleziony na jednej z facebookowych grup.
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!Dokładnie, w jednym sklepie pracownik/cy zj🤬i sprawę i zwierzę męczyli więc w swoim świętym gniewie zrujnujmy całą markę wdepczmy ją w ziemię! Jesteśmy tacy wspaniali, najlepsi na świecie, a jak bardzo się przejmujemy! Pluje na was ścierwa! Bezwartościowe półprodukty dzisiejszej ery pejsbooka i innego gówna.
podpis użytkownika
dfsgfsvsTa baba jest niedoj🤬a z ryja... rude glupie ... zna sie jak swinia na matematyce... wszedzie sie wp🤬laja te "fundacje" by krecic szooke na ktorej klepia biznes... taka ciekawostka... wiecie czeku tyle lata bezdomnych psow?? Bo jak gmina/miasto zglosi sie z takim zwierzeciem do schroniska to zostaje obarczona kosztami utrzymania... ktore miesievznie wynosza jak za dziadka w luksusowym domu starcow... a jak odbiora osobie prywatnej co jest coraz czestsze... i bardzo czesto bez uzasadnienia to taka osoba pozbawiona zwierzecia czesto staje sie osoba bezdomna.... przez koszty ktory obarcza ow schronisko lub fundacja...