Walka o cukier
7
139
zawody urządzić w jakimś centrum handlowym 
Mi tam ich nie żal.Robactwo i tyle.Zawsze jak są jakieś takie 'akcje' to 90% stare szarple targają jak najwięcej.I to nie oznaka biedy tylko już takiej mentalności.Są oczywiście wyjątki ale taka prawda.Sama się nachapać a innemu nie dać.Już niejednokrotnie się spotkałem z 'kulturą' starych ropuch.Wymagasz szacunku zacznij od siebie.
Parę lat temu moja znajoma z pracy pojechała do sklepu gdzie cukier był parę groszy tańszy niż gdzie indziej. Pojechała z córką i kupiła w sumie 4 bilety MPK po ok. 3zł/szt i suma summarum cena tego cukru+ok 12zł+ stracony czas i dźwiganie ciężarów bezcenne. Jak na szybko policzyliśmy jej w pracy to taniej jej by wyszło kupić se ten cukier w spożywczaku pod blokiem nie straciłaby czasu nie targałaby się ciężarami.
Tak, plebs jest głupi. Mogę się nawet założyć, że wielu naśmiewających się z takich sytuacji sami byli choć raz uczestnikami czegoś podobnego. Ale to pokazuje coś straszniejszego niż głupota, to że w tym smutnym jak burek kraju, ludzie dla głupich 50 groszy są gotowi zrezygnować z resztek godności, bo zwyczajnie nie stać ich na to by taką "okazję" przepuścić. W 19 wieku do USA ciągnęły tłumy często jeszcze głupszych ludzi ale mimo tego nikt im tam niczego nie bronił dzięki czemu taki jeden tłumok potrafił utrzymać rodzinę dzięki pracy swoich rąk... to jest naprawdę smutne, że te j🤬e k🤬siarze typu tuski kaczyńscy czy inne śmieci mają czelność jeszcze twierdzić, że działają na rzecz narodu i dlatego co rok to ta sama c🤬jnia.
Skończcie p🤬lić, że są to biedni ludzie, którzy chcą oszczędzić - zamiast kilogramu cukru taszczy taka k🤬a jedna z drugą cały worek. Nie stać ich - a te zgrzewki co targają to k🤬a darmo dają?!
P🤬lone buractwo.. Z żoną zużywamy w domu może z kilogram na pół roku/rok - c🤬j wie, bo nawet nie pamiętam kiedy kupowałem - stoi to i straszy, na wypadek gdyby przyszli goście i chcieli słodzić kawę/herbatę. Więc niech mi nikt nie p🤬li również, że potrzebują tyle tego cukru.
P🤬lone buractwo.. Z żoną zużywamy w domu może z kilogram na pół roku/rok - c🤬j wie, bo nawet nie pamiętam kiedy kupowałem - stoi to i straszy, na wypadek gdyby przyszli goście i chcieli słodzić kawę/herbatę. Więc niech mi nikt nie p🤬li również, że potrzebują tyle tego cukru.
