Dobrze mowi... teraz w TV cały czas p🤬lą o tych pedałach, az sie rzygac chce...
Szczerze mowiąc, w c🤬ju mam, ze oni sie grzeja w dupe, szoruja sobie zęby jezykiem na wzajem, pod warunkiem, ze nie robia tego na moich oczach... ale ki c🤬j sie z tym tak obnoszą ?
Druga sprawa, to na c🤬j im te związki partnerskie ? Okej, chcą, żeby ich partner, czyli drugi ciepły człowieczek mogl odziedziczyc po nich majatek, co dla mnie nie jest zadnym argumentem.... Istnieje cos takiego jak testament.
Muszą liczyc sie z tym, ze wielu ludzi ich nie zaakceptuje, bo z natury facet powinien "mieć" kobiete, a nie maszynke do dogłębnego czyszczenia odbytu. Pedalstwo sie szerzy i szerzyc sie bedzie, bo dajemy się zmanipulować ich smutnym p🤬leniem o braku tolerancji...