Wysłany:
2024-06-27, 22:42
, ID:
6702812
2
Zgłoś
No rzeczywiście, muszę to przyznać. W latach dwutysięcznych, Poznań był najbardziej europejskim (wtedy była inna definicja europejskości niźli dziś) miastem. Schludnym, zadbanym, z czystymi kamienicami i nowymi biurowcami. Najmniejsze bezrobocie, dobre zarobki, duże możliwości rozwoju. Dzisiaj to najszybciej rosnąca aglomeracja poza Warszawą, i przy okazji najszybciej wyludniające się miasto. Wszyscy których stać, wyprowadzają się na przedmieścia, a w samym mieście, zostaje często patologia. Głównie przyjezdna z różnych części Polski kiedyś, a z róźnych części świata obecnie. Na te chwilę, to staje się polskim Detroit.