Jak już ktoś wspomniał to raczej jakieś działo na podwoziu czołgu. Ruskie czołgi mają automat ładowania a tutaj jest tylko jakiś mechaniczny popychacz.
Ciekawe czy 15 km dalej jakiś Czeczen kręcił efekty
I od czołgu odróżnia go też to że wieża (prawdopodobnie nie odlewana jak w radzieckich czołgach a spawana z płyt) nie ma pochylonego (wyraźnie) pancerza.