Uważaj, za Tobą!
7
297
Też mam taką fobię na żmije. Moja pikawka mogłaby stanąć. To nie zawsze są dowcipne kawały.
Zrobiłem taki kawał koleżance. Udawałem, że mam w ręku pająka i że go na nią rzuciłem. Było mi potem mocno wstyd. Reakcja dziewczyny z tego filmiku to nie była nawet połowa paniki jaką przeżyła moja koleżanka.
Musiałem ją dogonić, mocno przytrzymać i przebić się przez jej strach, by zrozumiała, że to nie był pająk, tylko mały patyczek.
Była bardzo czerwona na twarzy zalanej łzami i jej oczy były jakieś nieobecne jak zranionej sarny. Drżała na całym ciele i musiałem ją całą siłą trzymać, bo w panice wbiegła by pod jadący samochód.
Nie każdemu wolno zrobić taki kawał.
Zrobiłem taki kawał koleżance. Udawałem, że mam w ręku pająka i że go na nią rzuciłem. Było mi potem mocno wstyd. Reakcja dziewczyny z tego filmiku to nie była nawet połowa paniki jaką przeżyła moja koleżanka.
Musiałem ją dogonić, mocno przytrzymać i przebić się przez jej strach, by zrozumiała, że to nie był pająk, tylko mały patyczek.
Była bardzo czerwona na twarzy zalanej łzami i jej oczy były jakieś nieobecne jak zranionej sarny. Drżała na całym ciele i musiałem ją całą siłą trzymać, bo w panice wbiegła by pod jadący samochód.
Nie każdemu wolno zrobić taki kawał.
Też bym się tak zachował, jak chyba każdy z nas. Przy takich akcjach do głosu dochodzi atawizm zwierzęcy i nawet nie rozważamy, czy to może być prawdziwy wąż i czy w ogóle w miejscu w którym jesteśmy jakieś węże występują. Wtedy wychodzi z nas zwykła małpa, która boi się wężów, bo jad i można zdechnąć i spaść z drzewa. 
Bazyli.Kapusta napisał/a:
Też mam taką fobię na żmije. Moja pikawka mogłaby stanąć. To nie zawsze są dowcipne kawały.
Zrobiłem taki kawał koleżance. Udawałem, że mam w ręku pająka i że go na nią rzuciłem. Było mi potem mocno wstyd. Reakcja dziewczyny z tego filmiku to nie była nawet połowa paniki jaką przeżyła moja koleżanka.
Musiałem ją dogonić, mocno przytrzymać i przebić się przez jej strach, by zrozumiała, że to nie był pająk, tylko mały patyczek.
Była bardzo czerwona na twarzy zalanej łzami i jej oczy były jakieś nieobecne jak zranionej sarny. Drżała na całym ciele i musiałem ją całą siłą trzymać, bo w panice wbiegła by pod jadący samochód.
Nie każdemu wolno zrobić taki kawał.
Brzmi jak opis gw🤬tu.... 😂 Oj Bazyl, Ty świntuchu stary.
Shaolin_Majster napisał/a:
Brzmi jak opis gw🤬tu.... 😂 Oj Bazyl, Ty świntuchu stary.
Zapewniam, że ta dziewczyna na gw🤬t by tak gw🤬townie nie zareagowała!
Ale pająk, to coś strasznego, jak Alien. Żal mi jej, bo naprawdę miła dziewczyna, ale ma taką poj🤬ą fobię na pająki.
Ważne, że k🤬sa się nie boi i szkoda tylko, że ona jest 40 lat młodsza.
