Wysłany:
2011-12-30, 18:09
, ID:
902609
Zgłoś
@Dymekx
Sam tekst chyba jest bardziej na czasie niż sam Skyrim. Widziałem kompilację komentarzy z owym tekstem, z dużych serwisów społecznościowych, gdzie pytani czy przynajmniej wiedzą co to jest Skyrim nie wiedzieli o co chodzi, ale się śmieją. A to, że każdy strażnik kiedyś dostał strzałą w kolano nie jest śmieszne ale żenujące. Gdybym kręcił się wystarczająco długo wokół każdego strażnika to WSZYSCY by mi powiedzieli że: wiedzą że jestem w TAJNYM bractwie zabójców i też czczą sithisa, że mieli przestrzelone kolano, że śmierdzę mokrym psem, pytają się mnie czy widzę tych wojowników z Hammerfell i ich dziwne, zakrzywione miecze (nawet jeśli już ich tam dawno nie ma) itd, itd. Takie niedociągnięcia zabijają klimat który, jest sporą częścią gier tego pokroju. Tak, tak - gry to dla mnie srs bsns.