Wysłany:
2025-01-15, 11:03
, ID:
6876452
3
Zgłoś
U mnie kiedyś dziadek osobówką wjechał w windę od tyłu, akurat w najgorszym momencie, bo była podnoszona do góry, i akurat nad samą maską była, a jechał jakieś 80km/h, babce winda wbiła się w klatkę i prawie ucięło jej rękę, a dziadek wysiadł zdziwiony.