TB303 napisał/a:
Kocham filmy, w których takie gówniarze-kozaki są sprowadzane do parteru. Jak w pewnym klasyku:
Napisz od której minuty coś się dzieje...
Żartuję.
To jeden z moich ulubionych klasyków, a ten śmiech w tle, gdy blondasek dostaje kopy zawsze poprawia mi nastrój.