Wysłany:
2019-01-09, 10:30
, ID:
5352173
5
Zgłoś
Czy wy jesteście tak k🤬a tępi, że nie potraficie rozpoznać prawodawstwa mającego na celu usprawnienie procedur i jak napiszą, że jedno p🤬lnięcie to nie przemoc w rodzinie to będziecie c🤬jami klepać w te wasze sp🤬olone klawiatury jaki to pop🤬lony kraj jest i że można się nap🤬lać na chacie jak jakieś z🤬by?
Jak was baba p🤬lnie, czego na pewno się boicie i dlatego tak sracie pod siebie, to nadal możecie oskarżyć ją z powództwa cywilnego o napaść. Nie ma potrzeby p🤬lenia się z całą procedurą zakładania niebieskiej karty czy jak to pedalstwo się tam nazywało, jednorazowy występek nie uruchomi całej machiny biurokracji, bo może zupa faktycznie była za słona.
Druga sprawa, ofiara musi zgłosić sprawę samemu - zapobiegnie to sytuacjom, kiedy szwadron policji wbija na chatę, bo sąsiadka zadzwoniła po raz 20 w roku, że Sebix nak🤬ia Karynę aż posadzka trzeszczy, po czym durne Karyńsko wyzywa i pluje na funkcjonariuszy, którzy chcą zabrać jej ukochanego łobuza. Proste - nie zgłaszasz, znaczy że to lubisz, suko.
PS. Tak, sam bym nap🤬lał babsko, gdybym jakieś miał. I tak, jestem pisowskim prawiczkiem na utrzymaniu rodziców.