Gdzieś widziałem filmik jak się jeden schował pod prześcieradło w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Jak go znaleźli, to cisnęli bekę:
- Ciekawe gdzie się schował... Oooo, tu jesteś!
Mniejsza o to. U nich zabawa w policjanta i złodzieja to jakiś rodzaj folkloru