Wysłany:
2018-05-04, 16:39
, ID:
5198681
1
Zgłoś
@ no właśnie, słyszałem kiedyś historię z drugiej ręki, jak na popijawie dla żartu wsadzili koledze (który złapał zgona) butelkę w dupę, potem każdy się rozszedł do domu. A koleś z butelką nad ranem zmarł. Miałoby być śmiesznie, a skończyło się zgonem totalnym.