Jak dzieci. W gimnazjum pamiętam był ubaw jak ktoś narysował penisa na tablicy i Pani to skomentowała jakoś. A tutaj dojrzałe kobitki a mają taki zaciesz jak by penisa nigdy nie widziały.
Swoją drogą powinni na tym "torcie" postawić świeczki kazać jej się nachylić i zdmuchnąć. A potem strzelić jej na twarz niespodziewanie.