hamusq napisał/a:
Nalezalo sie antifie... Ciekawe czy w Polszy, tez tak ich przywitaja w koncu??
11.11.11 wielu tzw. "antyfaszystów" skończyło o wiele gorzej, szczególnie tych z Niemiec.
Niemiecka ekipka, która została zatrzymana przez policję chwilę po zaatakowaniu grupy rekonstrukcyjnej (!) miała niebywałe szczęście - reszta ich kolegów z Rajchu musiała zostać w Warszawie nieco dłużej.
Polscy kibice w doskonały sposób pokazali niemieckim przybyszom na czym polega polska gościnność - np. grupka z Berlina, której "nieznani sprawcy" zniszczyli autokar, wyruszając pociągiem powrotnym trafiła na dwa sympatyczne komitety pożegnalne: jeden w Warszawie, drugi w Poznaniu. Ciekawe czy po tych przejściach ponownie odważą się tu przyjechać?
Swego czasu byłem raczej neutralny w tego typu konfliktach, jednak po tym co widziałem podczas zeszłorocznego święta niepodległości, stanowisko mogę mieć tylko jedno: GNLS!