Wysłany:
2013-06-18, 17:18
, ID:
2244258
Zgłoś
Dostałem kiedyś piorunem, tzn. jebnął kilka metrów ode mnie, ale i tak mnie odrzuciło. Niesamowite wrażenie, nie polecam nikomu. Pamiętam, że pobiłem wtedy rekord w biegu na 100m w drodze "ucieczkowej" do domu.