Wysłany:
2025-10-14, 14:40
, ID:
7095956
1
Zgłoś
Kelnerka w barze w Petersburgu złamała gościowi rękę, próbując pomóc wygrać przyjacielowi.
Wszystko wydarzyło się w piwiarni — w menu jest interaktywny koktajl, o który można powalczyć na rękę. Chłopaki się zgodzili, ale do rywalizacji wtrąciła się kelnerka i pomogła jednemu z nich.
Efekt — trzask, złamanie z przemieszczeniem, szok bólowy i żadnego koktajlu. Poszkodowany jest już w gipsie — mówi, że bar nie próbował się z nim skontaktować, a po zgłoszeniu na policję zaprzecza winie. Za szkody zaproponowano skromne 100 tys., ale piwosaur odmówił i żąda 500. Na rekonwalescencję pójdzie co najmniej pół roku.
Poszkodowany ma złamanie kości ramiennej ze przesunięciem, ogromną bliznę od ramienia do łokcia oraz płytkę, z którą będzie chodził do końca życia.