Wysłany:
2018-05-21, 15:59
, ID:
5211314
1
Zgłoś
Od kilku lat regularnie chodzę burdeli, nigdy nie złapałem żadnego syfa, obsługa zawsze pierwsza klasa.
W Amsterdamie na Red Light District też byłem dwa razy, jednak 50Euro za 15minut to trochę drogo.
Powiem Wam, że kurewki z dobrych burdeli są mniej "wenerycznie niebezpieczne" niż jakaś szmata z dyskoteki, co obciąga byle komu.
Nie, nie jestem jakimś spasionym przegrywem, po prostu lubię dupczyć, a kobieta na stałe to nie moja bajka.