konto usunięte
Uczmy dzieci poprawnej wymowy. Dialog córki mojego kumpla (małe to takie jeszcze) z mamą:
- Mama... A tatia nam kochankę...
- Co??? JAK??? MA KOCHANKĘ??? GDZIE TO USŁYSZAŁAŚ DZIECKO???!!!
- Kochankę nam nowom gaziowom... kupił.
Kumpel powiedział, że mu się w pierwszej chwili ciepło zrobiło. Bynajmniej nie od gazu z tej kuchenki.
- Mama... A tatia nam kochankę...
- Co??? JAK??? MA KOCHANKĘ??? GDZIE TO USŁYSZAŁAŚ DZIECKO???!!!
- Kochankę nam nowom gaziowom... kupił.
Kumpel powiedział, że mu się w pierwszej chwili ciepło zrobiło. Bynajmniej nie od gazu z tej kuchenki.