a no to wszystko jasne! W demokratycznym państwie trzeba mieć przecież zgodę magistratu na protestowanie, w przeciwnym wypadku należy się pała i do suki
Nie, on nie dostał pałą bo zorganizował nielegalną manifestację. On dostał pałą, bo - wbrew instrukcji policjanta - jej nie zakończył a potem wdał się w nim w pyskówkę. Policja nie eskaluje konfliktu a typ zaczyna się zachowywać agresywnie. Antykowidowemu podczłowiekowi się należało.