Personel warsztatu sam jest sobie winny, pozwalając klientom samodzielnie wjeżdżać na stanowisko. Część społeczeństwa jest na to po prostu zbyt głupia i stanowi zagrożenie dla wszystkich wokół. W moim zakładzie też kiedyś pozwalaliśmy, aż pewnego razu jeden idiota "zaparkował" w kanale, od tamtej pory sam wjeżdżam.