Wysłany:
2020-01-28, 17:44
, ID:
5602503
38
Zgłoś
Jak to jest kuźwa. że mamy 21 wie. Wymyślają wszystko. Leki na raka czy aids, groszek w czekoladzie, spodnie rurki - bojówki. A kuźwa nikt nie myśli nad remedium amoris. Lekarstwie na miłość. Na te podyktowaną hormonami zamiast rozsądkiem efemeryczną samo-złudę zwaną zauroczeniem. Stary chłop jestem a co widzę taką pannę to mi się error załącza i o niczym innym nie myślę. Co wyjdę na miasto to 5 razy chce się oświadczać. Jedyne co pomaga to rzępolenie kolegów, koleżanek z pozornie "udanych związków" jakie ich drugie połówki są beznadziejne. Jakąś człowiek ulgę odczuwa, że nie wszedł na minę.