Kriski napisał/a:
Żadna nowość, wygląda na S&W w kalibrze 357 a instruktor mu nie wyjaśnił odpowiednio że przy strzelaniu mocną amunicją pilnować odrzutu.
To koleś musiałby być totalną p🤬dą żeby go tak .357 magnum kopnęło. A jeszcze większą p🤬dą że ten drugi nabój wystrzelił. W rewolwerze musisz zwolnić spust i nacisnąć ponownie ale nacisk musi być mocny bo w tym przypadku strzelasz w technice single-action. Nacisk na spust przesuwa bębenek i w końcowej fazie nacisku zwalnia kurek. Wtedy wymagana jest dość duża siła nacisku. W double action najpierw odciągasz kurek co powoduje przesunięcie bębenka i przesuwa spust do ostatniej pozycji gdzie wymagana jest już minimalna siła do oddania strzału. Mam kilka rewolwerów w tym również .357 magnum (Czeska ALFA .357 firmy Brno) i nigdy nie miałem takiego odrzutu.