Tymczasem na Florydzie
19
608
Krzysztof_Elbląg napisał/a:
Byłem bezdomny j(ak to nazywają)na Florydzie 2 lata w nie dżerzi rok i w okla homa kilka miesięcy
to były moje najlepsze dni beztroskie bez zmartwień
teraz pracuje w polsce i mam depresje
Że tak Ci luju napisze... jeśli Ci się tu nie podoba, a tam było tak piknie toś po c🤬j wracał? Przecież zawsze zamiast narzekać można wyp🤬alać? Ktoś Cie trzyma?!
Krzysztof_Elbląg napisał/a:
Byłem bezdomny j(ak to nazywają)na Florydzie 2 lata w nie dżerzi rok i w okla homa kilka miesięcy
to były moje najlepsze dni beztroskie bez zmartwień
teraz pracuje w polsce i mam depresje
Jedziemy z powrotem, nie potrzeba w Polsce takich j🤬ych pijaków i nierobow którzy liczą tylko na pomoc innych. Zobaczymy co powiesz za 20 lat mając reumatyzm od spania na betonie , zniszczona wątrobę, zryty łeb i robiąc pod siebie. Malo który bezdomny dożywa 60