Roszp napisał/a:
enkowy, już wyjaśniam. Bo parodia o ile jeszcze sens ma, to wrzucanie jej na ten portal już średnio.
Autor np. polewa z:
-tego, że "bitmakerzy" kradną gotowce.
-tego, że nie słyszeli dobrego bitu a próbują go kleić.
-tego, że nie mają żadnego pojęcia o rytmice.
-tego, że nie mają pojęcia po cholerę są wtyczki i jak ich używać.
-tego, że "miksują" na słuchawkach.
i 300 innych "branżowych" rzeczy.
Widać, że wypowiadają się sami "eksperci"... Co to znaczy "miksować na słuchawkach"? Gwoli ścisłości słuchawki są potrzebne DJ'owi, aby móc zgrywać tempo dwóch kawałków. Wyśmiewacie producentów muzycznych, choć nie macie pojęcia o procesie powstawania utworów, tudzież jak to się potocznie nazywa - beatów. Osoba z branży używa konkretnych gotowych SAMPLI, które później przekształca w pożądany sposób. Przecież sobie ku**a sami na saksofonie nie zagrają! Osobiście jestem zwolenniczką Ableton'a, choć FL jest dobry dla początkujących (czyt. łatwiejszy w obsłudze). Nie mam pojęcia co to za pajac na filmiku, ale oglądając to czułam zażenowanie. Mimo wszystko fajna zabawa w tego typu programach, polecam!