BarmanInternetu napisał/a:
Wystarczy zatopić na miejscu.Gowno ma telefony i po dotarciu dzwonią że bezpiecznie i kolejne robactwo przypływa.Tak.jak się kontakt urwie to git
To może pół/pół - zatopić następnie połowę wyłowić i odesłać skąd przybyli żeby przekazała co ich czeka przy próbie wtargnięcia do Europy.