Wysłany:
2013-12-22, 16:15
, ID:
2775492
1
Zgłoś
Kosciol nie przejal tych obyczajow, bo tak nakazywalo chrzescijanstwo w poczatkowych stadiach swego istnienia. Dopiero kiedy mocno sie usadowilo (a nowe tereny zajmowalo w malo przyjemny sposob i stad wielki pospiech w jakim chrzczono Polske oraz nacisk Litwy zeby chrzest przyjac od Polakow a nie od Krzyzakow)
Chrzescijanstwo stalo sie popularne i powszechne jako pozostalosc cesarstwa Rzymskiego - ktore bylo najblizej zjednoczenia Europy w realnym stopniu. Po Upadku Rzymu Panstwo Frankow trzymalo sie chrzescijanstwa. Kolejne Feudalne panstwa powstawalay jako po pierwsze pozostalosci wlasnie tego Frankonskiego imperium. Dalej organizujace sie na wschodzie ksiestwa wiedzac ze nie maja szans w starciu z takimi potegami jak Germanskie Swiete Cesarstwo Rzymskie a wiedzieli ze to wlasnie poganizm bedzie argumentem owych sil do zaatakowania.
Gdyby chrzescijanstwo zblizylo owe frakcje (bo o nacjach nie jestem pewien czy mozna mowic) to nie mielibysmy ciaglych przepychanek np o Lotaryngie(chyba tak to sie nazywalo - teren sporny, pomiedzy obecna Francja i Niemcami) wojen Angielsko-Francuskich, Polsko-Krzyzackich itp itd.
Gdyby islam przyszedl pierwszy, mielibysmy emiraty w europie juz teraz (a nie za 100 lat).
Muzulmanow dopiero Polska zlamala - zamiast dogadac sie z nimi za udzial w lupach. Uniknelibysmy rozbiorow, zarobili niezly majatek, a Turcja okazala sie wierniejsza i bardziej honorowa niz cala Europa razem wzieta jak przyszlo co do czego. Bycmoze teraz mielibysmy problemy z tego powodu, ale to juz czyste spekulacje. (i nie, nie uwazam zeby stwierdzenie o dogadaniu sie wtedy z Turkami bylo spekulacja - w oparciu o ich zachowanie w stosunku do zaborcow oraz wszelkie starcia wojsk tureckich z polskimi w porownaniu do ich starc z reszta Europy dochodze do wlasnie takich wnioskow)
Przestano rozlewac krew niewinnych istot*
*innowiercy, heretycy, bezczelni uczeni i ludzie niewygodni dla wladcow nie wliczeni