jak cos dostajesz za darmo to tego nie szanujesz, jakby musial zapracowac na to zarcie a nie dostawal socjalu to by tak nie zrobil
Święte słowa. Kiedyś widziałem żebrzącą cygankę z gówniakiem na ręku, przy kasach w samie spożywczym. Jakiś facet dał gówniakowi kajzerkę ze swoich zakupów, a gówniak nią rzucił. Reakcja innych klientów była taka, że cyganka się po prostu teleportowała.