Wysłany:
2014-01-20, 15:14
, ID:
2871343
2
Zgłoś
Moim skromnym zdaniem dyplomem można się podetrzeć, jeżeli nie ma się głowy na karku. Można z wykształcenia zrobić duży pożytek (oczywiście pomijając jakieś filozofie, kulturoznawstwa czy bibliotekoznastwa), ale nie gwarantuje niczego. Problem polega na tym, że niektórzy myślą, że jak mają papier to pracodawcy będą się o nich bili. Magistrów jak psów a robić nie ma komu, chciałbym rozwinąć firmę ale nie mam kogo zatrudnić, każdy kumaty znajomy ma robotę i pracodawcy ich trzymają. Jedyna opcja to szukać wśród młodzieży a to znowu ktotolotek, na co mnie jeszcze nie stać.