Wysłany:
2011-08-12, 13:02
, ID:
759471
Zgłoś
"Nie obmacywałem jej. (...) chciała mnie zniszczyć." Ton+mina. Bogowie...
I oglądałam końcówkę z tą frajerką, która podbierała karmę, próbowali ją leczyć, ale koniec końców odebrali jej prawa rodzicielskie, bo wolała koty. Tego nawet zoofilią nie można wytłumaczyć, bo i tak je tylko karmiła...