Halman napisał/a:
podobno cisza wyborcza jest? a za jej łamanie sądowna kara grzywny
A mnie w pierwszej turze pelikany chciały w lokalu zlinczować za t-shirt z logiem konfy i grozili milicją, bo ponoć "łamię ciszę wyborczą". Wyjaśniłem komuchom, że to wybory prezydenckie a nie parlamentarne, więc mój strój nie promuje żadnego z obecnych kandydatów.
Swoją drogą to prawo jakieś takie niekonsekwentne. Dzisiaj aresztowano gościa, który oferował wódkę w zamian za głos na konkretnego kandydata i nazwano to korupcją polityczną. Ale oferowanie bonu turystycznego o wartości 300 złotych korupcją polityczną już nie jest, tylko obietnicą...