Myślę, ze nie trzeba grać wielce w tenisa, żeby przepuścić piłkę między nogami i p🤬lnąć w nią rakietą. Każdy by tak zrobił, tylko po co, skoro to nie jest trudne.
Myślę, ze nie trzeba grać wielce w tenisa, żeby przepuścić piłkę między nogami i p🤬lnąć w nią rakietą. Każdy by tak zrobił, tylko po co, skoro to nie jest trudne.
Widać, że jedyne rakiety jakie trzymałeś w ręku nie były tenisowe.
Co do samego Monfilsa, przez takie właśnie pajacowanie nigdy niczego poważnego nie wygra, a i skróci sobie karierę. Problem mu..., pfu, czarnoskórej mentalności.