kris1978 napisał/a:
Dziwny tej pojeb. Niby na wózku a do przodu, na dupie, porusza się bez problemu. Nogi zgina jak trzeba. Ten wózek to ściema, aby mógł się bezkarnie wyżyć na innych.
Niekoniecznie. Sam popylam na wózku a nogi zegnę jak trzeba (prawa na ile grawitacja pozwoli), w lewej nawet mam trochę siły ale nie na tyle aby na niej stanąć. Problem jednak w tym że nie wyprostuję tak jak ten gość. Wózek to niekoniecznie całkowity niedowład nóg.
Ma je strasznie chude, więc może mieć jakieś zaniki albo jakąś chorobę od urodzenia.