Tak na przyszłość pod jaki adres to wysyłać? Bo szczerze się nie orientuję...
widocznie cwaniakujesz. Ja nie dam nic na nich powiedzieć, bo dostałem od nich w sumie 160% tego co zapłaciłem za auto. Bardzo dobra wycena z pierwszego podejscia i byłem zadowolony więc nawet nie pisałem podań. Kupiłem auto, przełożonego anglika za 9700,po dwóch tygodniach gość mi go skasował ciągnikiem siodłowym z wanną, likwidator był już następnego dnia, orzeczono całkę. Raport z cenami ew. naprawy i wyliczenie szkody po równych 14 dniach. Wg. ich tabeli auto warte 15 koła, Kasy wypłacili około... 9900, a likwidator podpowiedział żebym napisał pismo o pomoc w zagospodarowaniu wraku. Napisałem, wystawili go na jakiejś wewnętrznej aukcji, po trzech dniach jakiś gość wylicytował go za 6000 z kawałkiem, ja dostałem powiadomienie. Pach, przyjechała laweta, umowa do podpisu, kasa i cześć. 16 koła w kieszeni i już kupiłem OE europejczyka w młodszym roku.kuwa nie w tym TU...