pffff, niedawno ze swoją córeczką jeździł na desce po wszelakich rampach, hamburgery oczywiście podniosły alarm że zaraz dziecko zabije, co Tony skomentował "prędzej wy wyłożycie się na prostej drodze idąc niż ja na deskorolce z moim dzieckiem"
Mam 31 lat. Jak miałem kilkanaście, to też mi się wydawało, że po 40-ce to już są same żywe trupy. K🤬a, ten koleś rozj🤬by pięćdziesięciu gimbusów w każdym temacie. Zramolał??? K🤬a staro się przez Ciebie poczułem...