elesmaximus napisał/a:
To nie Wietnam... To Sosnowiec
Byłem widziałem, to sam !!! Król Sosnowca, Amareniarz IV Krzywousty !!! Bez strachu, bez zbrojnych giermków i kurtyzan. Sam na gigancie z Zamku, zaszczycił plebs przybywszy na swoim gniadym rumaku Romecie !
Cykłem mu fotkę jak błogosławił dzieciątka i pozdrawiał poddanych !
Niech żyje Król ! Niech żyje Sosnowiec !!!